W 1894 cesarz Niemiec Wilhelm II przybył do Ostromecka z okazji otwarcia mostu fordońskiego. Cesarz był wówczas gościem Albrechta Alvensleben (1840-1928), właściciela tamtejszych dóbr. Niezwykła jest historia potomków Albrechta. Jego najstarszy syn, Joachim Martin (1887-1967), wieloletni właściciel ordynacji ostromeckiej, zaakceptował nowe polskie władze po I wojnie światowej i utrzymywał niezwykle przyjazne stosunki z Polakami.
Był on inicjatorem budowy „Pomnika Wolności” w Ostromecku z okazji 10-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W okresie II wojny światowej spędził kilka lat w obozach koncentracyjnych, gdzie trafił na wniosek swojego starszego syna Albrechta Wernera – członka SS i Selbstschutzu, odpowiedzialnego za śmierć wielu Polaków. Młodszy syn Joachima, Ludolf zwany Lulu, był natomiast postacią, która w niezwykle pozytywny sposób zapisała się na kartach historii Ostromecka.