JAAA! + TROPY
Gdzie?JAAA!
Po trzech latach pracy, Marek Karolczyk, Kamil Pater i Miron Grzegorkiewicz prezentują płytę "Remik". Jest to prawie 60-minutowa opowieść o chłopcu, który uciekając od realnego, ciemnego świata buduje własną, bezpieczniejszą rzeczywistość. Wyalienowany na co dzień Remik, w tym stworzonym przez siebie świecie nie jest samotny ma przyjaciela i obrońcę o imieniu Bujillo. Razem są nietykalni. Razem przemierzają kolejne wymiary.
Muzykę JAAA! można nazwać transowym lotem w krainę wyobraźni. Dźwięki są dla zespołu narzędziem budowania opowieści tkanych emocjami. W czasach jednorazowych singli i łatwych playlist, ich koncepcyjny album to prawdziwy rarytas dla wielbicieli Thoma Yorke‘a, Moderat czy Atoms For Peace, które to inspiracje są, zdaniem wielu dziennikarzy, słyszalne w "Remiku". Sami artyści od porównań stronią chcą, aby muzyka obroniła się sama.
Także koncerty JAAA! są niepowtarzalnym przeżyciem. Każdy koncert jest inny, gdyż muzycy dużo improwizują, używając różnych syntezatorów i sampli, które wcześniej sami nagrali, często poza studiem (field recording). Występom JAAA! towarzyszą także wyjątkowe animowane wizualizacje Karoliny Głusiec. Emocjonalna muzyka i inspirowany nią obraz przenoszą publiczność w inną przestrzeń.
Wszyscy twórcy są od dawna obecni w środowisku muzyc znym: Marek Karolczyk z Robertem Piernikowskim tworzą Napszykłat, Kamil Pater był członkiem Contemporary Noise Quartet, a Miron Grzegorkiewicz grał m.in. w Daktari i How How .
Agnieszka Szydłowska ("Trójka") o "Remiku":
Dawno nie spotkałam się z albumem, o którym można powiedzieć tak wiele i wszystko wymykałoby się utartym ścieżkom i to jest fenomenalne.
Brand New Anthem o "Remiku":
Materiał brzmi jak perfekcyjne spotkanie idoli - Thoma Yorke‘a i muzyków z zespołu Moderat. "REMIK" to brzmienie, którego dawno (może nigdy) nie słyszałem w polskiej muzyce.
Jarek Szubrycht ("Gazeta Magnetofonowa") o "Remiku":
Jedna z najlepszych płyt tego roku. Dojrzały, oryginalny debiut, brawurowo rozprawiający się zbarierami gatunkowymi i... emocjami słuchacza.
TROPY (Maćkowiak/Kapsa)
Tropy to nowy projekt muzyczny Artura Maćkowiaka i Bartka Kapsy, znanych z takich zespołów jak Something Like Elvis, Contemporary Noise Sextet, Innercity Ensemble czy Potty Umbrella.
Debiutancka płyta "Eight Pieces" zawiera muzykę inspirowaną eksperymentalnymi filmami Pedra Fereiry.
Daje się wyczuć, że te utwory to wypadkowa doświadczeń obu muzyków, zebranych podczas grania we wcześniejszych zespołach. Słychać w niej czujną improwizację, psychodeliczne syntezatory, jazzujące rytmy i noisowe gitary.
Chociaż każdy z tych ośmiu utworów to oddzielna historia, inny klimat, inne emocje, to ma się poczucie, że to jedna spójna opowieść.
Rzecz dla osób z otwartą głową i czujnym słyszeniem.
Po trzech latach pracy, Marek Karolczyk, Kamil Pater i Miron Grzegorkiewicz prezentują płytę "Remik". Jest to prawie 60-minutowa opowieść o chłopcu, który uciekając od realnego, ciemnego świata buduje własną, bezpieczniejszą rzeczywistość. Wyalienowany na co dzień Remik, w tym stworzonym przez siebie świecie nie jest samotny ma przyjaciela i obrońcę o imieniu Bujillo. Razem są nietykalni. Razem przemierzają kolejne wymiary.
Muzykę JAAA! można nazwać transowym lotem w krainę wyobraźni. Dźwięki są dla zespołu narzędziem budowania opowieści tkanych emocjami. W czasach jednorazowych singli i łatwych playlist, ich koncepcyjny album to prawdziwy rarytas dla wielbicieli Thoma Yorke‘a, Moderat czy Atoms For Peace, które to inspiracje są, zdaniem wielu dziennikarzy, słyszalne w "Remiku". Sami artyści od porównań stronią chcą, aby muzyka obroniła się sama.
Także koncerty JAAA! są niepowtarzalnym przeżyciem. Każdy koncert jest inny, gdyż muzycy dużo improwizują, używając różnych syntezatorów i sampli, które wcześniej sami nagrali, często poza studiem (field recording). Występom JAAA! towarzyszą także wyjątkowe animowane wizualizacje Karoliny Głusiec. Emocjonalna muzyka i inspirowany nią obraz przenoszą publiczność w inną przestrzeń.
Wszyscy twórcy są od dawna obecni w środowisku muzyc znym: Marek Karolczyk z Robertem Piernikowskim tworzą Napszykłat, Kamil Pater był członkiem Contemporary Noise Quartet, a Miron Grzegorkiewicz grał m.in. w Daktari i How How .
Agnieszka Szydłowska ("Trójka") o "Remiku":
Dawno nie spotkałam się z albumem, o którym można powiedzieć tak wiele i wszystko wymykałoby się utartym ścieżkom i to jest fenomenalne.
Brand New Anthem o "Remiku":
Materiał brzmi jak perfekcyjne spotkanie idoli - Thoma Yorke‘a i muzyków z zespołu Moderat. "REMIK" to brzmienie, którego dawno (może nigdy) nie słyszałem w polskiej muzyce.
Jarek Szubrycht ("Gazeta Magnetofonowa") o "Remiku":
Jedna z najlepszych płyt tego roku. Dojrzały, oryginalny debiut, brawurowo rozprawiający się zbarierami gatunkowymi i... emocjami słuchacza.
TROPY (Maćkowiak/Kapsa)
Tropy to nowy projekt muzyczny Artura Maćkowiaka i Bartka Kapsy, znanych z takich zespołów jak Something Like Elvis, Contemporary Noise Sextet, Innercity Ensemble czy Potty Umbrella.
Debiutancka płyta "Eight Pieces" zawiera muzykę inspirowaną eksperymentalnymi filmami Pedra Fereiry.
Daje się wyczuć, że te utwory to wypadkowa doświadczeń obu muzyków, zebranych podczas grania we wcześniejszych zespołach. Słychać w niej czujną improwizację, psychodeliczne syntezatory, jazzujące rytmy i noisowe gitary.
Chociaż każdy z tych ośmiu utworów to oddzielna historia, inny klimat, inne emocje, to ma się poczucie, że to jedna spójna opowieść.
Rzecz dla osób z otwartą głową i czujnym słyszeniem.