Surrealistyczna Noc Muzeów w Pałacu w Ostromecku
Gdzie?Wstęp Wolny
Autokar sprzed MCK o 20.15.
W programie m.in.:
Orwat Story, czyli odyseja metafizyczna
- W swoich fotomontażach kreuję bohatera posiadającego pewien groteskowy urok. Otóż ta moja autoekspresja wynika z połączenia poetyki szalonych lat trzydziestych ze stylistyką science fiction lat siedemdziesiątych. Gdybym miał racjonalnie wyjaśnić fakt istnienia kreowanych przez siebie postaci, mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że są wytworem mojego umysłu znajdującego się pod wpływem doświadczania irracjonalnej rzeczywistości, są wyrazem zachwytu i zdumienia wobec kosmicznej tajemnicy istnienia. Konsekwencją odkryć fizyki kwantowej jest zrozumienie, że nie jest możliwe - posługując się tylko racjonalnym umysłem, analitycznym myśleniem, rozpoznanie natury zjawisk. Stąd określenie: fundamentalna niepoznawalność (w tym sensie widzę pewne podobieństwo moich fotomontaży do malarstwa jaskiniowego, czy malarstwa niedzielnego, zwłaszcza w przejawie szczerego zachwytu wobec zjawisk mikrokosmosu i makrokosmosu). Na pierwszy rzut oka kolaże te mogą być odczytywane jako ekstrawaganckie autoportrety, mam jednak intencję stworzenia bohatera, który posiadałby bardziej uniwersalne znaczenie - to liryczny bohater epoki kwantów, stojący przed wyzwaniami jakie stawia nowa nauka ze swoimi teoriami, które zmuszają nas do zmiany sposobu myślenia o rzeczywistości, które inspirują do poszukiwań filozoficznej natury, np. takich jak: czy świadomość jest tylko wyższą formą funkcjonowania materii, czy raczej jest pierwotną energią dającą początek istnieniu materii? Mój bohater to Mister Space Man, to podróżnik, odbywający podróż bardziej w wymiarze metafizycznym niż fizycznym, gdzieś poza czasem i przestrzenią - wyjaśnia Dariusz Orwat.
Koncert Pleszyński & PRZYJACIELE
Grzegorz Pleszyński - Mieszka w dwóch miastach na "B": Bydgoszczy i Berlinie. Eksperymentuje ze sztuką wizualną i dźwiękiem. Dźwięki wydobywa z 2 trąbek, skonstruowanych z węży paliwowych, lejka kuchennego i ustników. W jego grze doszukać się można głosów dzikich zwierząt. Inspirują go także odgłosy okrętów kotwiczących w zatokach, nocne stalownie oraz ruchliwe skrzyżowania. Posługuje się często obrazami i video aby tworzyć dźwięk. Współpracował z wieloma artystami, m.in: Ann Noel, Olga Szwajgier, Jon Dobie, Ryszard Waśko, Markus Mussinghof, Zdzisław Piernik, Artur Maćkowiak, Sławek Janicki, Jerzy Mazzoll, Sław Szudrowicz, Kuba Janicki, Rafał Gorzycki.
Autokar sprzed MCK o 20.15.
W programie m.in.:
Orwat Story, czyli odyseja metafizyczna
- W swoich fotomontażach kreuję bohatera posiadającego pewien groteskowy urok. Otóż ta moja autoekspresja wynika z połączenia poetyki szalonych lat trzydziestych ze stylistyką science fiction lat siedemdziesiątych. Gdybym miał racjonalnie wyjaśnić fakt istnienia kreowanych przez siebie postaci, mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że są wytworem mojego umysłu znajdującego się pod wpływem doświadczania irracjonalnej rzeczywistości, są wyrazem zachwytu i zdumienia wobec kosmicznej tajemnicy istnienia. Konsekwencją odkryć fizyki kwantowej jest zrozumienie, że nie jest możliwe - posługując się tylko racjonalnym umysłem, analitycznym myśleniem, rozpoznanie natury zjawisk. Stąd określenie: fundamentalna niepoznawalność (w tym sensie widzę pewne podobieństwo moich fotomontaży do malarstwa jaskiniowego, czy malarstwa niedzielnego, zwłaszcza w przejawie szczerego zachwytu wobec zjawisk mikrokosmosu i makrokosmosu). Na pierwszy rzut oka kolaże te mogą być odczytywane jako ekstrawaganckie autoportrety, mam jednak intencję stworzenia bohatera, który posiadałby bardziej uniwersalne znaczenie - to liryczny bohater epoki kwantów, stojący przed wyzwaniami jakie stawia nowa nauka ze swoimi teoriami, które zmuszają nas do zmiany sposobu myślenia o rzeczywistości, które inspirują do poszukiwań filozoficznej natury, np. takich jak: czy świadomość jest tylko wyższą formą funkcjonowania materii, czy raczej jest pierwotną energią dającą początek istnieniu materii? Mój bohater to Mister Space Man, to podróżnik, odbywający podróż bardziej w wymiarze metafizycznym niż fizycznym, gdzieś poza czasem i przestrzenią - wyjaśnia Dariusz Orwat.
Koncert Pleszyński & PRZYJACIELE
Grzegorz Pleszyński - Mieszka w dwóch miastach na "B": Bydgoszczy i Berlinie. Eksperymentuje ze sztuką wizualną i dźwiękiem. Dźwięki wydobywa z 2 trąbek, skonstruowanych z węży paliwowych, lejka kuchennego i ustników. W jego grze doszukać się można głosów dzikich zwierząt. Inspirują go także odgłosy okrętów kotwiczących w zatokach, nocne stalownie oraz ruchliwe skrzyżowania. Posługuje się często obrazami i video aby tworzyć dźwięk. Współpracował z wieloma artystami, m.in: Ann Noel, Olga Szwajgier, Jon Dobie, Ryszard Waśko, Markus Mussinghof, Zdzisław Piernik, Artur Maćkowiak, Sławek Janicki, Jerzy Mazzoll, Sław Szudrowicz, Kuba Janicki, Rafał Gorzycki.