Spotkanie poetyckie z Wiesławem Trzeciakowskim
Gdzie?
spotkanie poetyckie z Wiesławem Trzeciakowskim pt. "Religioso" i promocja książki. Wprowadzenie – Andrzej Dyszak.
Wiesław Trzeciakowski - ur. 1950 r. w Bydgoszczy. Ukończył Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (filologia polska). Pisarz, archiwista, tłumacz niemieckiej poezji i eseistyki artystycznej, krytyk literacki (literatura polska i niemiecka XIX i XX wieku). Zajmuje się także naukowymi historycznymi badaniami dot. stosunków polsko-niemieckich i historii Bydgoszczy w latach 1939-1945.
Autor i współautor 29 książek oraz autor kilkuset publikacji prasowych w znanych polskich czasopismach literackich i naukowych: m.in. Topos/Sopot, Odra/Wrocław, Dekada Literacka/Kraków, Teksty Drugie/ IBL PAN Warszawa, Kwartalnik Artystyczny/Bydgoszcz, Przegląd Artystyczno-Literacki/Toruń.
W 2012 roku (XII edycja) W. Trzeciakowski otrzymał nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Toruniu za książkę Śmierć w Bydgoszczy 1939-1945 (1 wyd., 2011 r., 2 wydanie poszerz. 2012, 3 wydanie poszerz. 2013). W listopadzie 2015 roku J.E. ks. biskup J.Tyrawa (ordynariusz Diecezji Bydgoskiej) wręczył W.Trzeciakowskiemu w imieniu środowiska katolickiego Bydgoszczy medal-statuetkę za wkład w kulturę chrześcijańską w kategorii "Twórca" za rok 2015.
Najnowszy tomik poezji Wiesława Trzeciakowskiego zatytułowany Religioso (opublikowany ze środków finansowych przyznanych przez Prezydenta Bydgoszczy, Wydawnictwo Tekst, Bydgoszcz 2016) to zbiór pięćdziesięciu trzech wierszy. Większość z nich sygnowana jest datą 2016, kilka powstało w latach 2014-2015, a dwa są starsze i wcześniej już drukowane: Opowieść o liściu z roku 2000 i Spotkanie autorskie z 2003. Wbrew tytułowi nie są to tylko wiersze religijne. Nieprzypadkowo tomik inicjuje utwór Dedykacje, bowiem czternaście wierszy ma swoich adresatów: albo bezimiennych, jak „Ci, którym się wydaje, że są niekochani” (Nocna piosenka) i „artyści” (Pomiędzy), albo wymienionych z imienia i nazwiska (są wśród nich bydgoscy i toruńscy naukowcy, w tym także autorzy wierszy, jak Józef Banaszak, Sławomir Kaczmarek, Marek Szulakiewicz, ale przede wszystkim poeci i artyści – malarze, aktorzy, jak np. Jan Sochoń, Jacek Soliński, Wojciech Banach, Sonia Zengel, Zdzisław Pruss, Mieczysław Franaszak), o których Autor napisał, że „Jesteście ważniejsi / Niż te wiersze / Wam przypisane” (Dedykacje). Są dwa źródła tak pomyślanego tomiku, jak i całej twórczości poetyckiej W. Trzeciakowskiego, a mianowicie: antyk i chrześcijaństwo (tytuł zbioru jest tożsamy z tytułem wiersza Religioso – wyniku „domowych rekolekcji przed Wielkanocą” z kwietnia 2014 r., który można uznać za reprezentatywny dla religijnych refleksji Autora: „grzesznym bestiom” przeciwstawia „pięknych aniołów”, a za wzór postępowania stawia „świętych, którzy nie zdeptali w drodze / Nadłamanej gałązki”, upatrując w braku wiary i miłości „kurczowe trzymanie się miecza i drogi zemsty”). Do antycznych realiów nawiązują (choćby tytułami, ale nie tylko) takie wiersze, jak Gorgias z Elidy, Łódź Glaukosa z Tenos czy (także!) Atlantyda. W swoisty sposób oba te porządki (starożytny, przede wszystkim grecki, i pochrystusowy) łączy wiersz Fajdros z Aten relacjonuje mowę św. Pawła Apostoła („kochając, dźwigasz Olimp, / … / I nigdy byś go nie udźwignął, / Gdyby nie miłość.”). W. Trzeciakowski umiłował antyczną Grecję, czerpiąc z jej poezji i filozofii, pod wpływem wierszy Konstandinosa Kawafisa, którego uznaje (zgodnie z opinią odkrywców tego aleksandryjskiego poety z początku XX w. – debiut zbiorem Poiemata w 1904 r.) za jednego z największych twórców poezji światowej.
W. Trzeciakowski (jak sam o tym często mówi) stara się pisać wiersze językiem prostym i unika wyszukanych metafor, chce, żeby jego poezja była zrozumiała dla (nielicznych już dzisiaj) czytelników utworów poetyckich. Jednakże gdyby nie niezwykłe (metaforyczne!) połączenia słów, z których Autor Religioso buduje swoje wiersze, i ukryte sensy, którymi przemawia do uczuć i intelektu czytelnika, nie można by mówić o poezji czy poetyckości proponowanych przez niego tekstów. Oto kilka przykładów: „Noc rozlewała się na błękitnym obrusie” (Grzechy młodości), „Miłość kroplami wchodzi do moich żył tajnymi przejściami” (Kroplówka miłości), „chmury pod sufitem płaczą” (Jesteś w moim życiu), „zakrywam duszę lękiem” (Nie powiem), „serce blisko ust się gubi” (Pomiędzy), „oczy zgubione w mieście”, „oliwa dobrego słowa” (Przypomnij mi), „wyrwane kartki w głowie” (Starszy pan), „muzyka tańczy palcami” (Wysoko w górze śpiewa Chopin), „rozum bezradny pod murem” (Wieża wiary). Wiersze W. Trzeciakowskiego można polecić nie tylko miłośnikom mowy wiązanej jako takiej (tu wszakże warto zauważyć wiersz Chimeryk), ale i miłośnikom rodzinnego miasta poety – Bydgoszczy (Bulwar nad Brdą, Kaczki nad Brdą, Schody kościoła św. Antoniego), a szczególnie Jachcic i jachcickiej Brdy (Atlantyda, Odwiedziny), nie spłycając jednakże czy ograniczając w ten sposób ich tematyki.
Andrzej Dyszak